O mnie
Jola Drozd
malarka ilustratorka kaligrafka
Moja historia
Urodziła się w Białymstoku, jednak swoje szkolne lata spędziła w Łodzi. Tam ukończyła Liceum Sztuk Plastycznych a 1975 r. zdała do Łódzkiej Wyższej Szkoły Sztuk Pięknych, gdzie uczęszczała do pracowni malarstwa profesor Romy Hałatowej.
Od przeszło 40-stu lat mieszka w Legionowie.
Zawodowo zajmuje się wystawiennictwem, projektowaniem graficznym i ilustracją.
Jest członkiem Stowarzyszenia Polskich Artystów Malarzy i Grafików oraz Stowarzyszenia Akwarelistów Polskich.
Jako projektantka i grafik od wielu lat współpracuje z Agencją Promocji Zieleni i Związkiem Szkółkarzy Polskich, a ostatnio z Ogrodami Zamku Królewskiego w Warszawie. Nic więc dziwnego, że natura stała się ważnym tematem jej akwarel.
Mówi się o niej – mistrzyni kwiatów.
Na jej obrazach pełnych światła, powietrza, rośliny żyją zatrzymane w odwiecznym ruchu ku słońcu, kołysane wiatrem, krzyczą kolorem i radością. Jest w tych akwarelach odwaga, a jednocześnie precyzja. Widać jak malarka wnikliwie studiuje portretowany kwiat, by za chwilę pewną ręką położyć pierwsze plamy na mokrym akwarelowym papierze.
Akwarele Jolanty Drozd są często reprodukowane na kalendarzach i pocztówkach.
Jej prace znajdują się w zbiorach:
- Zamku Królewskiego w Warszawie,
- Muzeum Bystrzycy
Śląskiej, - Agencji Promocji Zieleni,
- Stowarzyszenia Dziedzictwa Podlasia
- Urząd Miasta Powiatu Legionowskiego
- Starostwo Powiatowe w Legionowie.
Galeria
Kwiaty
To nie jest łatwy, ani banalny temat. Lubie szczególnie te na grubych łodygach powykręcanych ku słońcu. Tulipany, peonie w pastelowych lub żywych kolorach w rozkwitach i przekwitach, ścigam ich kształty gonię za światłem zamkniętym w ich wnętrzu.
Pejzaże
Okolice najbliższe – pola, lasy Mazowsza, porty i mariny jeziora Zegrzyńskiego. Wiele z tych akwarel było reprodukowanych na pocztówkach i kalendarzach powiatu legionowskiego. „Wymalowałam” pewnie już wszystkie kościółki i pałacyki znajdujące się w naszej okolicy.
W domu i zagrodzie
Różne tematy – zwierzęta, owoce, martwe natury, portrety. Może powinnam inaczej zatytułować ten rodzaj moich akwarelowych poczynań np. POZOSTAŁE, ale ta nazwa sugeruje że są mniej ważne, a ja kocham przeróżne wyzwania, co krok coś mnie zachwyca, czemu pragnę dać wyraz w malarstwie.
Akwa-Kaligrafie
Łączę akwarele z kaligrafią, to duet który naprawdę do siebie pasuje. Jedno uzupełnia drugie